Jak wybrać dobre okna trzyszybowe?
Okna dwuszybowe, szczególnie w nowoczesnych budynkach, to już przeżytek. Współcześnie klienci coraz chętniej decydują się na pakiety złożone z trzech szyb. Jakie są ich zalety i wady? Kiedy warto je montować, a kiedy lepiej odpuścić?
Czym są okna trzyszybowe?
Obecnie okna z dwiema szybami uważa się za archaiczne, chociaż spotkać je można w budynkach postawionych ledwo kilka lat temu. Dużo lepsze pod względem termoizolacji są okna trzyszybowe. Czym się charakteryzują?
Chociaż nie są nowym wynalazkiem, dopiero od niedawna zyskały na znaczącej popularności. Zgodnie ze swoją nazwą składają się z trzech szyb, pomiędzy którymi znajduje się gaz szlachetny: krypton lub argon.
Okna trzyszybowe są coraz częściej wybierane przez klientów przede wszystkim ze względu na ich niski współczynnik przenikania ciepła. Sprzyjają też ekologii – energooszczędne okna pomagają zaoszczędzić na ogrzewaniu w miesiącach jesienno-zimowych. Co więcej, wpisują się we współczesne regulacje prawne – od 2021 roku w powstających budynkach mieszkalnych maksymalny dopuszczalny współczynnik przenikania ciepła okna w przypadku okien dachowych wynosi 1,1 W/(m2∙K), a fasadowych – 0,9 W/(m2∙K).
Oczywiście nie tylko szyby wpływają na izolacyjność cieplną okna – ważne są także jego profile, okucia i właściwy montaż. Jeśli jednak zależy nam na oszczędzaniu energii w domu, okna trzyszybowe są zdecydowanie lepszym wyborem niż okna dwuszybowe.
A jak sprawdzić, czy okna, które mamy w domu, są dwu- czy trzyszybowe? Wystarczy poświecić w szybę latarką z telefonu. Jeśli zobaczymy trzy punkty, oznacza to, że nasze okno jest trzyszybowe.
Wybieramy dobre okna trzyszybowe
Okno oknu nierówne – przeszklenia różnią się wieloma parametrami. Jeśli bierzemy pod uwagę przede wszystkim pakiet szybowy, powinniśmy zwrócić uwagę na:
- Ug, czyli współczynnik izolacyjności cieplnej pakietu szybowego. Powinien być jak najniższy – wtedy przez przeszklenie ucieka najmniej ciepła.
- g, czyli współczynnik przepuszczalności energii. Wartość tego współczynnika jest podawana w procentach – im wyższa, tym szyba przepuszcza więcej energii z promieniowania słonecznego.
- Budowę pakietu – ilości i grubości szyb oraz odległości między nimi.
Szacuje się, że z oknem pasywnym, czyli takim, które generuje oszczędności związane z eksploatacją budynku, mamy do czynienia wtedy, gdy ma współczynnik przenikania ciepła niższy bądź równy z maksymalnej wartości 0,8 W/m2K.
Czy warto kupić okna trzyszybowe?
Wszystko zależy od tego, gdzie chcemy je zamontować. Na pewno nie opłaca się ich wstawiać w miejsca, gdzie nie zależy nam na zachowaniu ciepła (w domkach działkowych, garażach, pomieszczeniach gospodarczych). Lepiej też nie inwestować w nie, jeśli mieszkamy w starym budynku, w którym nie ma odpowiedniej izolacji cieplnej. W takiej sytuacji będą tylko zbędnym wydatkiem, ponieważ i tak nie zapobiegną nadmiernym stratom ciepła.
Nie ma też sensu kupować droższych okien, jeśli w mieszaniu nie mamy zamontowanego na grzejniku licznika, a za ogrzewanie płacimy od metra kwadratowego mieszkania – nikt nam nie zwróci za takie okno, a płacić za energię i tak będziemy musieli tak jak dotychczas.
Trzeba też pamiętać, że pakiety trzyszybowe są cięższe i droższe niż dwuszybowe – szacuje się, że o około 25%. Przykładowo typowe okno dwuszybowe do bloku to koszt około 790 zł, natomiast trzyszybowe – 980 zł. Wiele zależy od materiału wykonania. Najtaniej wyniesie nas zwykle okno białe PCV.
Kiedy więc kupić okno trzyszybowe? Kiedy chcemy zaoszczędzić na ogrzewaniu, a mamy zamontowany licznik na grzejniku, ponieważ takie okna są dużo cieplejsze od dwuszybowych (o około 50%). Wtedy, gdy chcemy mieć naprawdę ciepło w okolicy parapetu – siedzimy często w jego pobliżu, na przykład pracując. W końcu wtedy, gdy mieszkamy w domu pasywnym lub energooszczędnym.
Na koniec warto też dodać, że okna trzyszybowe wpuszczają mniej energii słonecznej do wnętrza. Ma to tę zaletę, że latem łatwiej będzie nam zachować w domu przyjemną temperaturę.